czwartek, 10 marca 2011

Przyszłość motoryzacji: samochody elektryczne

Autorem artykułu jest Krzysztof Lis



Jeśli wydaje Ci się, że przyszłością motoryzacji będą samochody napędzane biopaliwami albo wodorem, jesteś w błędzie.
Dzisiejsza motoryzacja niemal całkowicie oparta jest o silniki spalinowe, korzystające z benzyny i oleju napędowego. Powoli miejsce na rynku paliw zajmują biopaliwa, przy wysokich cenach ropy naftowej i ulgach podatkowych nawet całkiem sensownie wycenione. Dużo mówi się o wodorze, paliwach płynnych produkowanych z węgla (CTL -- Coal To Liquid) czy biomasy (BTL -- Biomass To Liquid), ale tak naprawdę przyszłość motoryzacji to samochody elektryczne.

Samochody spalinowe są fajne ze względu na kilka czynników. Po pierwsze, korzystają z bardzo łatwo dostępnych i relatywnie tanich (póki co) paliw ropopochodnych. Benzyna i olej napędowy w niewielkiej objętości magazynują dość dużo energii chemicznej, są w miarę bezpieczne w produkcji, transporcie, magazynowaniu i użytkowaniu. Do tego są dość tanie w produkcji, i to nie tylko w przeliczeniu na złotówki czy petrodolary, ale również na nakład energetyczny potrzebny do wydobycia ropy i jej przetworzenia.

Z innymi alternatywnymi paliwami czy sposobami napędu pojazdów nie jest już tak kolorowo.

Biopaliwa wymagają sporego nakładu energii na wyprodukowanie. Trzeba zużyć gaz ziemny do wytworzenia nawozów sztucznych, paliwo do napędu maszyn rolniczych, potem paliwo na transport surowca do przetwórni, no i energia na przetworzenie surowca na paliwo. Jeśli przerabiamy rzepak na biodiesel, energii nie potrzeba zbyt dużo. Gorzej, gdy mówimy o produkcji bioetanolu -- który wymaga mnóstwo energii na destylację.

Biopaliwa mają jedną istotną zaletę -- praktycznie nadają się do dzisiejszych samochodów. Można więc dystrybuować je z wykorzystaniem istniejącej infrastruktury paliwowej (składy paliwowe, stacje paliw), ich użycie nie wymaga wymiany floty samochodowej. Podobnie jest z paliwami z technologii BTL i CTL a także GTL (Gas To Liquid -- tu przerabia się gaz ziemny). Do produkcji też wymagają energii, część energii zawartej w surowcu jest tracona podczas jego przemiany w paliwo.

Co z wodorem? Wodór nie jest paliwem przyszłości głównie dlatego, że nie jest źródłem energii. Przynajmniej nie na naszym globie, gdzie złóż czystego wodoru nie ma -- a jego produkcja z wody w procesie elektrolizy czy z gazu ziemnego przez reforming parowy wymaga dostarczenia energii z innego surowca energetycznego. Dlatego wodór może być tylko nośnikiem energii -- wcale nie najwygodniejszym w użyciu. Ma bardzo niską gęstość, więc nawet w skroplonej postaci (wymagającej kriogenicznego zbiornika) zawiera magazynuje kilka razy mniej energii niż benzyna. Do spalania w silnikach spalinowych nie nadaje się zbyt dobrze (do dzisiejszych silników nie nadaje się prawie wcale), ale w ogniwach paliwowych "spalany" jest z całkiem niezłą sprawnością.

Czy opłaca się produkować kłopotliwy w użyciu wodór z prądu? Czy może lepiej byłoby ten prąd po prostu "tankować" do samochodów elektrycznych? Większy sens energetyczny ma magazynowanie energii elektrycznej w akumulatorach niż pod postacią wodoru. Proces:
energia elektryczna -> akumulator -> silnik elektryczny -> napęd kół
ma wyższą sprawność niż cykl
energia elektryczna -> wodór -> magazynowanie wodoru -> ogniwo paliwowe -> silnik elektryczny -> napęd kół.

I dlatego uważam, że przyszłość leży w samochodach elektrycznych.
---

Krzysztof Lis, magister inżynier mechanik specjalności energetyka cieplna
DrewnoZamiastBenzyny.pl - tanie paliwa alternatywne


Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Czyżbyśmy byli świadkiem kolejnego kryzysu naftowego?

Autorem artykułu jest Lech Baczyński



Przed rokiem 1973 cena baryłki ropy wynosiła około trzy dolary. W latach 1973-1975 miał miejsce pierwszy kryzys naftowy. Pod koniec 1973 roku wybuchła wojna izraelsko-arabska Yom Kippur, gdy Syria i Egipt zaatakowały półwysep Synaj i Wzgórza Golan. W związku z nią niektóre kraje członkowskie OPEC ...
Przed rokiem 1973 cena baryłki ropy wynosiła około trzy dolary. W latach 1973-1975 miał miejsce pierwszy kryzys naftowy. Pod koniec 1973 roku wybuchła wojna izraelsko-arabska Yom Kippur, gdy Syria i Egipt zaatakowały półwysep Synaj i Wzgórza Golan. W związku z nią niektóre kraje członkowskie OPEC zmniejszyły wydobycie, podwyższyły ceny ropy i nałożyły embargo na jej dostawy do niektórych krajów, między innymi USA., które popierały Izrael.
OPEC (Organization of the Petroleum Exporting Countries) to organizacja założona na konferencji w Bagdadzie 10-14 września 1960 r. przez Iran, Irak, Kuwejt, Arabię Saudyjską i Wenezuelę, zajmująca się koordynacją działań krajów tworzących tą organizację w zakresie wydobycia i handlu ropą. Obecnie OPEC zrzesza jedenaście krajów wydobywających ropę naftową i dyktuje warunki na rynku paliwowym - np. poprzez zarządzenie zmniejszenia wydobycia może powodować wzrost cen ropy. Obecnie do OPEC należą kraje głównie z bliskiego wschodu, try kraje z Afryki (w tym dwa arabskie), oraz po jednym z ameryki południowej (Wenezuela) oraz dalekiego wschodu (Indonezja). Ponieważ w OPEC większość członków to kraje arabskie, nic dziwnego że poparły Egipt i Syrię w konflikcie z Izraelem, i nałożyły embargo na kraje popierające Izrael.
Działania krajów członkowskich OPEC w latach 1973-1975 pociągnęły za sobą wzrost cen ropy, spowodowany zmniejszeniem podaży i paniką. Cena baryłki ropy wzrosła do ponad trzydziestu dolarów.

W wyniku kryzysów naftowego przeobrażeniu uległ przemysł i styl życia. Ludzie przesiedli się z wielkich samochodów z silnikami o dużej pojemności na mniejsze i zaczęli oszczędzać paliwo. Rozwinięto energetykę atomową.

W 1979 roku w Iranie wybuchła rewolucja, która spowodowała w tym kraju chaos i zmniejszenie wydobycia ropy.
Zmniejszenie światowego wydobycia ropy było stosunkowo niewielkie, ale ceny ropy znowu wzrosły z powodu paniki i rozpoczął się drugi kryzys naftowy, w wyniku którego ceny znów poszły w górę. W USA racjonowano paliwo, a do stacji benzynowych ustawiały się długie kolejki, w których stojące z włączonymi silnikami samochody marnowały dużo paliwa, pogłębiając tym samym kryzys.

Kolejnymi okazjami do wzrostu cen była wojna w Zatoce Perskiej na początku lat dziewięćdziesiątych oraz obniżka limitów wydobycia przez OPEC na przełomie dwudziestego i dwudziestego pierwszego wieku.

Pomiędzy okresami wzrostów cen, cena ropy spadała. Obecnie jesteśmy w kolejnym okresie wzrostów cen ropy, spowodowanym wydarzeniami z 11 września oraz wojną w Iraku. Dodatkowo ceny ropy windują Chiny, których gospodarka rozwija sie bardzo dynamicznie. Przypomnę że Chiny zamieszkuje ponad miliard osób, czyli około jedna piąta - jedna szósta ludzi na świecie. Gdy Chiny postanowiły postawić ogromną Zaporę Trzech Przełomów, ceny stali na całym świecie wzrosły. Odczuli to nawet zbieracze złomu w Polsce - taki wpływ na globalny rynek ma chińska gospodarka.

Ceny rosną, a 100 dolarów za baryłkę ropy wydaje się już niestety całkiem możliwa. Wprawdzie ostanio (druga połowa 2006 roku) ceny ropy spadały, ale OPEC już ograniczył wydobycie. Dlatego tak ważne jest by umieć oszczędzać paliwo. Po pierwsze - oszczędzając paliwo mamy więcej pieniędzy w kieszeni. Po drugie - uniezależniamy się nieco o prób nacisku ze strony OPEC, od wojen na bliskim wschodzie, od polityki międzynarodowej.

---

Lech Baczyński
autor książki "Tania jazda samochodem, czyli jak oszczędzić 576 zł rocznie na paliwie" zobacz: http://www.arystoteles.pl/tjsa.php
Przeczytaj bezpłatne porady jak wydawać mniej na paliwo: http://taniajazda.bogactwo.com


Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Oszczędzanie paliwa

Autorem artykułu jest Marcin Nicram



Kilka sposobów o tym w jaki sposób zaoszczędzić na tankowaniu paliwa do samochodu. Omówienie przyczyn większego zużycia paliwa oraz sposoby zapobiegania. W jaki sposób jeździć by części samochodowe służyły samochodowi dłużej.
W związku z ciągłymi podwyżkami cen paliw i ropy postanowiłem opublikować kilka rad na temat w jaki sposób zaoszczędzić trochę naszych pieniędzy na stacjach benzynowych.

Staraj się utrzymywać opony w dobrym stanie – Dbanie o stan opon samochodowych nie dość że zwiększy bezpieczeństwo twojej jazdy to jeszcze obniży spalanie. Pod wpływem nacisku masy samochodu na niedopompowaną oponę zwiększa się obszar styku opony z nawierzchnią co powoduję większy opór – do pokonania większego oporu samochód musi wydobyć z siebie więcej mocy a co za tym idzie pobrać więcej paliwa.

Instrukcja obsługi – Ważnym jest by przestrzegać zaleceń zawartych w instrukcji samochodu – w instrukcji którą każdy z nas powinien dostać od producenta swojego samochodu są informacje na temat nasycenia oktanami paliwa na którym samochód posiada najwyższą wydajność oraz ekonomię, przeważnie panuję przekonanie że paliwo z większą ilością oktanów daje większą moc, co jest nieprawdą, w instrukcji samochodu znajduje się także informacja o odpowiednim dla samochodu momencie obrotowym.

Jeździj spokojnie – Agresywna jazda – ruszanie z piskiem opon i gwałtowne hamowania przed skrzyżowaniami nie dość że nie wpływa pozytywnie na ilość spalanego paliwa to także zagraża Twojemu bezpieczeństwu oraz przyczynia się do szybszego zużywania części samochodowych – staraj się ruszać i hamować spokojnie i powoli.

Utrzymuj odpowiedni moment obrotowy – Odpowiedni moment obrotowy jest z punktu spalania bardzo istotnym elementem, trzymanie samochodu przez dłuższy czas na zbyt wysokich obrotach nie przekłada się na ekonomiczną jazdę, tak samo jak jazda na obrotach bardzo niskich, jazda na obrotach zalecanych przez producenta samochodu przedłuża żywotność silnika samochodowego co dodatkowo zaoszczędzi nam pieniędzy zostawionych w warsztatach samochodowych.
---

Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl